Uzależnieni od bestsellerów

2015-10-07

Dla moli książkowych przeładowanie rynku wydawniczego i czytelniczego nowościami może być źródłem udręki lub rozkoszy, a bestsellery książkowe w zależności od postawy jaką wobec nich wspomniany mol zajmie.

Niewątpliwie księgarnie zaspokajają czytelnicze potrzeby wielu osób, co miesiąc publikując listy bestsellerów, a co roku robiąc zbiorcze podsumowania "pozycji, których nie możemy ominąć". Bestsellery książkowe działają jednak na zasadzie samospełniającej się przepowiedni: książkę reklamowaną jako bestseller kupi więcej osób, tym samym zwiększając jej popularność. Z tego punktu widzenia, ktoś pragnący być na bieżąco ze wszystkimi najpopularniejszymi pozycjami nie powinien w ogóle wychodzić z domu.

Istnieje zjawisko opisywane jako FOMO - fear of missing out, czyli w tłumaczeniu "lęk przed przeoczeniem", który oznacza mniej więcej tyle, co strach przed przegapieniem nowości i pragnienie ogólnego, jak najszerszego zorientowania. Osoba, która dodatkowo spędza sporo czasu w Sieci, bezrefleksyjnie czytając rozmaite blogi i zestawienia, może odnieść wrażenie, że czyta w stosunku do autorów tychże rankingów za mało, lub pozycje niszowe, w związku z czym może się uznać za osobę nieobytą w świecie literackim. Bestsellery książkowe to świetny sposób na poszerzenie swojej wiedzy o świecie i zagajania towarzyskich rozmów o tyle, o ile ma się do nich racjonalny stosunek i zrozumienie, że bycie na bieżąco nie jest równoznaczne z byciem na bieżąco z absolutnie wszystkim, co zostało wydane.